poniedziałek, 30 marca 2015
WAŻNA INFORMACJA!!!
Dzisiaj robię list osób biorących udział w opowiadaniu. Szczegóły już wkrótce :)
piątek, 27 marca 2015
wtorek, 24 marca 2015
OPOWIADANIE!
Cześć kochani! Zbieram zgłoszenia na bohaterów mojego opowiadania. Zgłoszenia w komach XD <333
niedziela, 22 marca 2015
Trasa europejska
Chłopcy rozpoczęli niedawno współpracę z MonseArt Music Management 😁 Organizują trase europejska Trasa obejmuje : Niemcy,Holandia,Szwajcaria,Polska i Francja ☺ Terminy i miejsca koncertów zostaną podane dopiero po potwierdzeniu całej trasy. Polskie Bambinos planują zrobić coś przez co chlopcy nas zapamiętają wszystkie propozycje piszemy w grupach na fb,a potem zakładam ze wszystkie razem coś wybierzemy :D
sobota, 21 marca 2015
Ósmy imagin!!!
Na życzenie Oli :D Krótki za to romantyczny <3
Imagin 8
*Leondre Devries*
Chyba naprawdę się zakochałem. Ona jest cudowna. Taka no po
prostu idealna dziewczyna dla mnie. Ola. Ola. Ola. To imię plącze mi się cały
czas w myślach. Czułem, że leżeli z nią nie porozmawiam nie uwolnię się z
plątaniny słów. Zadzwoniłem do Charliego i zapytałem o radę:
- Cześć – mówiłem niespokojnym głosem
- Dziewczyna, tak? – zapytał i dodał – znam cię na tyle
dobrze, że wiem jaki będzie temat naszej rozmowy.
- Tak – zaśmiałem się do słuchawki
- No to dawaj. Zamieniam się w słuch.
- Ola. Tak to jedyna moja myśl… - chciałem mówić dalej
jednak Charlie mi przerwał i zaczął:
- W tej chwili do niej dzwonisz i się z nią umawiasz na
spotkanie. Nie będziesz mi się tu rozmarzać. Powiedz jej to samo co mi przed
chwilą. No dawaj, dawaj – popędzał mnie
- Dobra dzięki pa – powiedziałem i się rozłączyłem
*Ola*
- Dobra idę do niego – mówiłam sama do siebie - Zrobię to.
Zrobię.
Wychodząc z domu dostałam smsa od przyjaciółki. Wpatrując
się w telefon potknęłam się i wpadałam na wysokiego bruneta. Wznosząc wzrok do
góry zobaczyłam Leo. To właśnie do niego miałam iść. Chciałam mu powiedzieć co
czuje.
*Leondre Devries*
To jest ta chwila by jej powiedzieć. Zrobię to i zacznę
rozmowę:
-Cześć – powiedziałem
- No cześć. Właśnie się do ciebie wybierałam. Co słychać? –
zapytała
- Dobrze. Właściwie ja do ciebie szedłem.
- Dobrze, ze się potknęłam bo byś się minęli – zaśmiała się
- No właściwie to… - mówiąc, podrapałem się w głowę – Musze ci
coś powiedzieć.
- Tak? – zapytała jakby wiedziała o co chodzi
- No to wiesz...
- Na zawsze razem? – spytała
- Do końca – powiedziałam i zbliżyłem nasze usta do siebie
- Kocham cię – powiedziała
To było niesamowite. Ona jest cudowna. Z każdym dniem kocham
ją mocniej. To się nazywa prawdziwa miłość.
piątek, 20 marca 2015
środa, 18 marca 2015
Bam w Polsce!!!!
Bam przyjedzie do Polski. Zaczęli współpracę z MonseArtMusic. Już niedługo ich zobaczymy <33 Jeżeli ktoś nie wierzy to dowody są na fb i tt <3
wtorek, 17 marca 2015
niedziela, 15 marca 2015
Kolejny gadżet na blogu!
Dodałam ponownie gadżet na bloga. Zmieniłam kursor myszki na nutelle :) To co nasz idol lubi najbardziej <3 + zmieniłam tło :) Podobają się nowe zmiany?
MUZYKA NA BLOGU!!
Dodałam na bloga nową funkcję. Zawsze gdy wejdziecie na mojego bloga zacznie wam lecieć muzyka ;c. Uznałam, że lepiej wam się będzie czytać bloga słysząc chłopaków :) ;*
czwartek, 12 marca 2015
Siódmy Imagin!
Dzisiaj wstawiam 7 imagin. Strasznie krótki, ale uczuciowy. Na życzenie Julii :) Milego czytania
Imagin 7
Charlie’go nie ma w kraju już od miesiąca. Pojechał w trasę,
a ja zostałam sama. Jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi. Nie mogłam uwierzyć, że
w trudnych momentach nie ma go przy mnie. Właśnie wtedy gdy najbardziej go
potrzebowała. Po śmierci mojej jedynej siostry. Była nie tylko moja siostrą ale
również przyjaciółką. Postanowiłam poinformować o tym Charlie’go, wiec chwyciłam
za telefon i wybrałam numer przyjaciela:
- Cześć – powiedziałam
- No hej maluchu – odpowiedział. Uwielbiłam jak tak do mnie
mówił
- Muszę Ci coś wyznać – powiedziałam smutna
- Julcia teraz nie mogę
- Teraz nie możesz??? Nie możesz kiedy mam tak ważną sprawę?
Ten Charlie, którego poznałam strasznie się zmienił. Wiesz co sława zawróciła
Ci w głowie – krzyknęłam i się rozłączyłam. Kolejne godziny spędziłam przeglądając
stare zdjęcia moje i Charlie’go. Były świetne. Tamte czasy przedszkola, szkoły
podstawowej były urocze.
*4 godziny później*
Usłyszałam dzwonek do drzwi. Osłabiona wstałam i je
otworzyłam. Przede mną stał Charlie. Mój kochany Charlie. Zaskoczona zapytałam:
- Co ty tutaj robisz? – spytałam
- Miałaś mi coś wyznać, tak? A więc jestem – powiedział i mnie
przytulił
- Tak siadaj – wskazałam na kanapę
- Słucham Cię uważnie
- No to tak. Moja siostra nie zyje – mówiąc to łzy pociekły
mi po policzkach – 2 dni temu miała mieć transfuzje krwi po tym wypadku i
zmarła rozumiesz to zmarła – Rozpłakałam się na dobre
- Co? Jak to? Julia… przepraszam. Pomogę ci ze wszystkim.
Nie jesteś z tym sama. Zostanę przy tobie – powiedział i mnie przytulił jeszcze
mocniej J
- Dziękuje, że jesteś – podziękowałam – A teraz proszę zaśpiewaj
dla mnie coś – uśmiechnęłam się
- Keep Smiling? – zaproponował
- Oczywiście.
To popołudnie zleciało nam bardzo szybko. Kochałam go jak
brata. Wierzyłam, ze zawsze mogę na niego liczyć. Właśnie to mi dzisiaj
pokazał.
środa, 11 marca 2015
poniedziałek, 9 marca 2015
Krótkie info ;c
Mam dla was krótkie informacje:
* 6 kwietnia - ukaże się nowa piosenka "Stay Strong"
* Imagin jest w trakcie pisania. Wstawię go już niedługo. :)
* 6 kwietnia - ukaże się nowa piosenka "Stay Strong"
* Imagin jest w trakcie pisania. Wstawię go już niedługo. :)
niedziela, 8 marca 2015
sobota, 7 marca 2015
Szósty imagin!
Juz jest 6 imagin na życzenie Wiki :D Miłego czytania :)
Imagin 6
Tak znowu otworzyłam ten album z zdjęciami. Nie byłam w
stanie patrząc na te zdjęcia po raz kolejny, ale tylko to mi zostało. Leo znowu
mnie zostawił. Ponownie pojechał w trasę, a mi zostawił pustkę w sercu. Nie mogłam
wciąż o tym myśleć, więc wzięłam do rąk laptopa i zaczęłam przeglądać facebooka.
W tym momencie się rozpłakałam. Nie mogłam pohamować emocji, które we mnie
siedziały i zadzwoniłam do Leo:
- Masz mi coś do powiedzenia? – spytałam oburzona
- Może takie cześć kochanie – powiedział zdziwiony
- Taaa… Jasne. Wytłumacz mi co to ma znaczyć – zapytałam i
wskazałam na laptopa
- Wiktoria przestać. To jest moja praca. Cały czas mamy
koncerty. Ta dziewczyna była na pokaz na koncercie. Musiałem ją przytulić…
- Błagam przestań kłamać. Teraz widzę jaki jesteś. – powiedziałam
wściekła i się rozłączyłam. Następne godziny spędziłam na kanapie oglądając
jaką żałosną komedię.
*4 godziny później*
Usłyszałam dzwonek do drzwi. Wstałam z kanapy i je
otworzyłam. Byłam w szoku. Nie mogłam wydusić z siebie jednego słowa. To był
Leo. Rzuciłam się na niego i się rozryczałam. Tego mi brakowało. Tego uścisku.
Delikatności jego dłoni. Tak właśnie tego. Szczęśliwa zapytałam:
- Leo co ty tutaj robisz?
- Przyleciałem do ciebie. Przerwaliśmy trasę bym mógł ci
wytłumaczyć tamtą sytuację.. Jest mi przykro, ze tak to odebrałaś.
- Leo zwariowałeś? Mówiłam to ze złości. Przerwaliście trasę?
Jak to? – zapytałam
- W pewnym sensie. Daję ci 15 minut i masz być spakowana.
- Co ale jak to? Ja się nigdzie nie wybieram – powiedziałam zdziwiona
- Dawaj, dawaj – popędzał mnie i się uśmiechnął. Kochałam
ten jego zabójczy uśmiech.
*15 minut później*
Byliśmy w taksówce. Jechaliśmy w stronę lotniska, ale ja
nadal nie wiedziałam o co chodzi. Więc zapytałam:
- Leo o co tu chodzi? Gdzie my jedziemy?
- Na lotnisko J
wszystkiego dowiesz się w swoim czasie. – odpowiedział
*2 h później*
Byliśmy już w samolocie. Lecieliśmy do Irlandii. Teraz
wszystko zaczęło układać się w całość. Zapytałam:
- Leo nie przerwaliście trasy? Prawda? Ty po prostu
poleciałeś po mnie.
- Tak. Nie lubię być smutnym i śpiewać. To nie jest to samo.
Kocham cię – odpowiedział
Po przylocie od razu pojechaliśmy na arenę na ich koncert.
Zaczął się. Skończyli śpiewać „Keep Smiling” i Leo zaczął mówić:
- Chciałbym wam przedstawić moje szczęście. Dziewczynę, która
zawsze będzie przy mnie. Wiktoria kocham cię – Wskazał na mnie i pomógł wejść
mi na scenę.
- Leo kocham cię – Jego usta zbliżyły się do moich i się
pocałowaliśmy na oczach tysiąca ludzi. To było niesamowite. Kochałam go
najmocniej na świecie.
NOWY POMYSŁ!
Mam pomysł! Zdecydowałam się na pisane opowiadania zamiast imaginów. Napisze te ostatnie 8 i już nie będę pisać imginów, a zajmę się pisaniem opowiadania o chłopakach. Moim zdaniem to ciekawsze. A wy co o tym sądzicie? Opowiadanie będzie zawierało kilkadziesiąt rozdziałów. Zacznę je pisać za miesiąc jak napiszę te 8 imaginów. Możecie prosić bym was umieściła w opowiadaniu ale już NIE będę pisać imaginów. O dokładne info możecie pytać na asku :) Mówcie co o tym sądzi ie. Jak nie bbędzie się wam podobało to zostanę przy imaginach!!! :)
piątek, 6 marca 2015
JEZU :/
Nie wierze w to :o Zresetowałam całego kompa bo mi się zaciął i usunęły mi się wszystkie zdjęcia, opowiadania i IMAGINY :'( MASAKRA na jutro wieczorem będzie. Taka technologia (y)
czwartek, 5 marca 2015
CZEŚĆ!
Przepraszam bardzo ze tak mało postów w tym tygodniu ale dużo nauki ;-; Jakaś masakra. Nauczyciele nas nie rozumieją ale ok ;-; Ja ide dalej się uczyć a tak na pocieszenie nasze miśki xx
środa, 4 marca 2015
wtorek, 3 marca 2015
KOSZULKA *>*
JEEEEJ *O* Wczoraj doszła moja koszulka. *O* mega się ciesze :) + autografy moich misiów <3
poniedziałek, 2 marca 2015
Krótkie info ;c
Następny imagin ukaże się w piątek :) Mam dużo nauki a więc trzeba skupić tam swoją uwagę jednak nie lubię sie uczyc ale co poradzisz :)
niedziela, 1 marca 2015
Piąty imagin!
Już jest piąty imagin na życzenie Ani :) Miłego czytania :)
Imagin 5
Tego dnia byłam strasznie przygnębiona. Przeglądając album
ze zdjęciami dostałam smsa od mojej najlepszej przyjaciółki Wiki. Cieszyłam się
bo długo ze sobą nie pisałyśmy, ale po tym co przeczytałam uśmiech znikł mi z
twarzy. Byłam totalnie załamana. Więc chwyciłam za telefon i zadzwoniłam do
Leo.
- Leo przyjedź do mnie natychmiast. Musimy porozmawiać. –
powiedziałam zła
- Ale Ania o co chodzi? – zapytał niepewnie
- Przyjeżdżaj i nie gadaj już – krzyknęłam do słuchawki i
się rozłączyłam. Nigdy tak nie gadałam z Leo. Było mi trochę przykro, że tak na
niego naskoczyłam ale to co wysłała mi Wiki mnie przerosło. Myślałam, że mówimy
sobie znający się od przedszkola oraz będąc parą ale chyba się pomyliłam.
*20 minut później*
- Cześć miśka – powiedział i mnie pocałował
- Cześć – powiedziałam oburzona
- Co się stało? – spytał głupio
- Sam zobacz – powiedziałam podając mu telefon. Zaczął
czytać na głos:
„Ania wiem, że Leo to
twój chłopak, ale muszę Ci coś powiedzieć. Widziałam go dzisiaj z jakąś
blondynką. Nic nie sugeruje ale to wyglądało jednoznacznie. Przytulali się.
Wiem nie powinnam Ci tego pisać ale zadzwonić niestety nie mogę. PS. Widzimy się
za dwa tygodnie. Trzymaj się kochana J „
Skończył ostatnie zdanie i oddał mi telefon. Wziął głęboki
oddech i zaczął:
- Ania to nie tak. No… - ledwo mówił, więc mu przerwałam.
- Leo jak to nie? Nie masz nawet nic na swoje
usprawiedliwienie – powiedziałam i się rozpłakałam
- Nie płacz księżniczko. Nie mogę ci powiedzieć o co chodzi.
Niestety nie – powiedział smutny
- Wyjdź – krzyknęłam – Nie chce cię znać. Wróć jak będziesz
miał odwagę powiedzieć mi prawdę – dodałam
- Ale kochanie….
- Wynoś się!!!!- krzyknęłam ponownie i już go nie było.
Położyłam się na
łóżku i rozpłakałam się jeszcze bardziej. Czułam się oszukana. Czy tak powinien
wyglądać związek? Nawet nie zauważyłam kiedy zasnęłam. Obudziłam się ok. 18.
Przecierając oczy zobaczyłam kogoś siedzącego na moim łóżku. To był Leo. Nie
zdążyłam się przebudzić, a on już zaczął:
- Księżniczko wysłuchaj mnie do końca. Trudno nie będzie już
niespodzianki, ale nie umiem żyć bez twojego uśmiechu.
- To dawaj bo nie mam dla ciebie całego dnia – powiedziałam zła
- Ta dziewczyna, z którą rzekomo cię zdradzam to Kamila.
Pomagała mi w niespodziance dla ciebie, ponieważ niedługo masz urodziny.
Chciałem zrobić coś specjalnego. A przytulałem ją dlatego, że spełniła moją
prośbę. Byłem jej mega wdzięczny.
- Co? – powiedziałam wstrząśnięta
- To co powiedziałem. Kocham tylko ciebie aniołku. –
powiedział czule
- Leo, Leo przepraszam. – powiedziałam i go pocałowałam
- Jeszcze raz to zrób – powiedział przekonująco i się uśmiechnął
- Wybacz mi. Kocham cię bardzo. – powiedziałam i pocałowałam
go ponownie
- Ah ty moja mała zazdrośnico – powiedział i puścił mi oczko
- Ja? Nigdy
- I tak wiem, ze mam racje miśka – Oznajmił
- No dobra masz mnie – zaczerwieniłam się
Po długiej rozmowie wiedziałam, że Leo nigdy by mnie nie zdradził.
Kochałam go i nie wiedziałam co musiałoby się stać bym go straciła.
Subskrybuj:
Posty (Atom)