Imagin 1
Cześć! Na imię mam Monika. Nie
lubie tego imienia. Zawsze gdy je słyszę dostaje szału. Ale dzisiaj to mnie nie
obchodziło. Myślałam tylko o jednym. Moje największe marzenie się spełni. Tyle
czasu na to czekałam i się doczekałam. Może zacznę od początku.
Od
kilku miesięcy mam kupione bilety na koncert Bars & Melody. Moich
najlepszych i najcudowniejszych idoli. Są to miejsca VIP. Można się po
koncercie z nimi spotkać, dostać autograf, przytulić, zrobić zdjęcie, a nawet
dostać buziaka. Po wielu długich rozmowach z rodzicami przekonałam ich, że
jeżeli kupią mi bilet spełnią moje największe marzenie. Koncert był w Bristolu.
To tu gdzie mieszkam. Piękne miasto. Nie miałam daleko. Mieszkałam obok Areny w
której chłopcy mieli dla nas zaśpiewać. Do zobaczenia ich zostały mi 4 godziny.
Musiałam się zbierać. Mama krzyknęła z dołu:
-
Monika szybko, bo nie zdążysz – krzyknęła
- Już
schodzę – powiedziałam. Byłam ubrana w dżinsy i bluzkę BAM. Czerwono-białą. Była śliczna. Dostałam ją na urodziny.
-
Wsiadaj – powiedziała otwierając drzwi od samochodu
- Już,
już – powiedziałam. Byłam taka szczęśliwa.
Po 20
minutach jazdy byłyśmy już pod Arena. VIP-ów wpuszczali wcześniej. Dałam swój
bilet, pocałowałam mamę w policzek i poszłam w stronę wejścia. Zaczęłam biec.
Sama nie wiem czemu. Chyba dlatego że byłam podniecona J. Po 3 godzinach
spełniło się moje największe marzenie.
KONCERT
SIĘ ZACZĄŁ. Wszyscy śpiewali. Ogólnie piosenek było 10. Jak chłopcy zaczęli
śpiewać rozpłakałam się ze szczęścia. Było świetnie i nadszedł czas na
zobaczenie ich w Sali VIP.
Stałam
w kolejce do zdjęcia. Nadchodziła moja kolej i mało co nie zemdlałam. Najpierw
podeszłam do Leo. Przytuliłam go najmocniej na świecie. Poprosiłam o parę
zdjęć. Pocałował mnie w polik, potem przyłożył palec do moich ust i pocałował
kciuka. I jeszcze normalnie się uśmiechnął do zdjęcia. Później wymieniliśmy
parę zdań. Na przykład, że długo na nich czekałam, że jestem wielką fanką, że
codziennie o nich myślę, że ich kocham. Dałam mu plakat, w którym podałam nazwę
mojego tt, IG. Leo powiedział ze też mnie kocha i że nie raz się jeszcze
zobaczymy. Uściskałam go. Potem podeszłam do Charliego. Rzuciłam się na niego.
Powiedziałam, że go kocham i w ogóle. Odpowiedział że też mnie kocham. Zrobiłam
sobie z nim zdjęcia. Podobnie jak z Leo. Rozmawialiśmy przez jakiś czas.
Mówiłam mu praktycznie to samo co Barsowi. Dopowiedziałam tylko, że dałam Leo
plakat z moimi userami do TT i IG. Uśmiechnął się i przybił mi piątkę. Na
koniec go uściskałam.
To był
najlepszy dzień w moim życiu. Wracając do domu opowiedziałam wszystko mamie.
Powiedziała że jeśli będzie jeszcze jakiś koncert chłopaków w Bristolu lub w
okolicy to na pewno mnie puści. Byłam najszczęśliwszą dziewczyną na świecie.
Heeej, jakbyś chciała to też mogę jakiś napisać xxx
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńStrasznie ci zazdroszczę a jednocześnie gratuluje. Spodkanie z chłopakami <3 wspaniałe <3
OdpowiedzUsuńSerio się z nimi spotkałaś O.O :( ja czekam na koncert w Polsce niedaleko mojego miasta Zazdroszczę Ci <3
OdpowiedzUsuńOpowiadania!:(
OdpowiedzUsuńOpowiadania!:(
OdpowiedzUsuńIle zaplacilas za bilet?
OdpowiedzUsuńIle zaplacilas za bilet?
OdpowiedzUsuńZazdro
OdpowiedzUsuńZazdro. W tym tygodniu jest koncert w moim mieście, a mnie tam nie będzie :(
OdpowiedzUsuńJa byłam nie tak dawno na ich koncercie.... Zdjęcia,przytulanie, gadanie. Dałam mu dwoje zdjęcie i Imię I nazwisko i emalia żeby się ze mną skontaktował.... Napisał do mnie,,,, na emalia... BYŁAM NAJSZCZĘŚLIWASZĄ OSOBĄ NA ŚWIECIE I JESTEM, już mnie znają, na wakacjach jadę za granicę na ich koncert, o tym tylko mażyłam <3 <3
OdpowiedzUsuńJa byłam nie tak dawno na ich koncercie.... Zdjęcia,przytulanie, gadanie. Dałam mu dwoje zdjęcie i Imię I nazwisko i emalia żeby się ze mną skontaktował.... Napisał do mnie,,,, na emalia... BYŁAM NAJSZCZĘŚLIWASZĄ OSOBĄ NA ŚWIECIE I JESTEM, już mnie znają, na wakacjach jadę za granicę na ich koncert, o tym tylko mażyłam <3 <3
OdpowiedzUsuń